czwartek, 5 czerwca 2014


Tajemnicze tutu cieszą się powodzeniem wśród garderób małych baletnic, jednak co dokładnie oznacza to krótkie słówko? Określa się nim charakterystyczną spódniczkę zakładaną w czasie spektakli baletowych, na tyle krótką, by baletnica mogła ze swobodą wykonywać piruety i trudne ewolucje taneczne. Pojawiła się w latach 30. XIX wieku, początkowo jako romantic tutu o kształcie dzwonu, sięgając nieco za kolana. Z biegiem czasu jej długość skracała się proporcjonalnie do wymagań choreografów. Tutu można zobaczyć w najsłynniejszych baletach takich jak Jezioro łabędzie, Śpiąca królewna, Dziadek do orzechów
www.pinterest.com


U Blush&Malina zawitała bardziej przyziemna wersja tutu
W dodatku wykonana bez szycia na maszynie - metodą przeplatania tiulu wokół gumki.
Miało być łatwo, szybko i przyjemnie, ale nie była to taka prosta sprawa ze względu na chwilowe zagubienie się z poplątaniem w morzu tiulu. 
Jest nieco romantycznie - spódniczka cała w kolorze jasnego różu, ozdobiona uroczą różyczką i delikatnymi kokardkami ...
... a do tego tak pięknie wiruje podczas tanecznych harców!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz